Ja podążam za umysłem, jak jakieś pojęcie dojrzeje i zaczynam wyczuwać w nim potencjał twórczy to podejmuję temat i badam. Mi pewne słowa, frazy wybrzmiewają głębią i to one są podejrzane o to, że są pojęciami strukturalnymi. Ja nie działam utylitarnie od samego początku, nie realizuję twórczych celów. Ale przychodzi pora odpowiedzieć sobie na utylitarne pytanie np.: Po co rozwijać Teorię Porządków?
Z moich opracowanych fragmentów wyłania się jedna odpowiedź: każdy Porządek ma swoją funkcjonalność, czyli zbiór zmian, które umożliwia. Zmiana jest centralnym pojęciem PSTeorii, więc odpowiedź na pytanie - Kiedy dana Zmiana wystąpi? (w języku Porządków: Jaki Porządek musi porządkować strukturę, by dana Zmiana wystąpiła?) - jest wartościową odpowiedzią. W świetle tej odpowiedzi, na ten moment, Teoria Porządku pokazuje się być narzędziem badania źródeł Zmiany.