Jadwiga Magnuszewska Jadwiga Magnuszewska
100
BLOG

Wokół procesu tworzenia qOSTW - czas i przymus

Jadwiga Magnuszewska Jadwiga Magnuszewska Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Przymus

Otóż przymus jest wrogiem mojej twórczości. Ja tylko „opowiadam bajki” i tworzę największą teorię XXI wieku, moim zdaniem, na uznanie innych będę musiała poczekać, aż przetrawią moje opublikowane teksty.

Teraz na przykład pracuję nad informacją, ale tylko dlatego, że mój umysł dojrzał do tematu i dałam mu odpowiednia pożywkę. Informację próbowałam już ruszyć kilkukrotnie, powstały odleeeegłe przybliżenia fragmentów. Zabawne jest to, że musiałam w pewnym momencie powiedzieć: nie istnieje Informacja, co zatem istnieje?

To było otwarcie drzwi, bo centralnym pojęciem Teorii Informacji nie jest moim zdaniem sama Informacja, a Wartość informacyjna fenomenu, komunikatu. Jak znalazłam głównego bohatera historia ruszyła, chciałam napisać wartko, ale muszę napisać ślamazarnie, ale ruszyła.

Jak mam strukturalnego bohatera to łatwiej odkryć innych bohaterów i związki, zależności które występują, coś staje się jasne, powoli.

Czas

Kiedyś zajmę się czasem od strony poznawczej, teraz pokażemy jego rolę w moim procesie twórczym.

Moje aktywności twórcze, pewnie nie wszystkie, ale te o których sobie przypomniałam na teraz:

1) wypisywanie skojarzeń

2) wyłuskiwanie bohaterów

3) zadawanie pytań

4) czekanie na odpowiedź

5) opisywanie bohaterów, czyli definicje i postulaty w tej baaaardzo roboczej formie

6) szlifowanie definicji

Tylko szlifowanie treści definicji i postulatów jest częściowo procesem świadomym, odrzucam pewne słowa, pewne próbuję ....

Pozostałe aktywności się wyłaniają z warstwy nieświadomej i potrzebują czasu. Teraz moja efektywność to trochę mniej niż połowa A4, odręcznego pisma, w dni kiedy mam wenę. Wypluwam materiał i potem mam pustkę. Musi minąć czas, abym mogła wypluć coś nowego, albo szlifować już wyplute, czyli OSTW tworzy się częściowo w międzyczasie, w przerwach. Jeśli te przerwy zajęłabym wysiłkiem umysłowym to nie byłoby czasu, by OSTW mogło się tworzyć.

Dlaczego użyłam słówka wypluwam? Chyba to ma sens, bo aby wypluć musimy z całej jamy ustnej nazbierać śliny i potem wysiłkiem zebrać ją razem i wyrzucić, wyrwać. Ja zbieram znaczenia z różnych obszarów umysłu, formułuję coś co jest z tymi znaczeniami zgodne i wyrywam z podświadomości, wypluwam do świadomości.

Określam siebie jako archeologa struktur i poszukiwacza znaczeń. Wydałam trzy książki: Panstrukturalną Teorię Wszystkiego, Holistyczny Umysł. Studium przypadku oraz Błyski świadomości. Można zamówić je u mnie. Zapraszam na moją stronę: psteoria.org oraz do mailowego kontaktu: psteoria@gmail.com. Dodam, że wszelkie teksty na moim blogu są moimi prywatnymi spostrzeżeniami na temat życia, nikogo nie cytuję.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie